fbpx
menu_

ul. Wałowa 39
33-100 Tarnów

TARNÓW – ARCHITEKTURA

Ruiny Pałacu Łubieńskich z parkiem dworskim / Zasów / XVIII – XIX w

Zasów

 

 

Ruiny Pałacu Łubieńskich z parkiem dworskim / Zasów / XVIII – XIX w

 

 

Zasów, to miejscowość położona w województwie podkarpackim, w powiecie dębickim gminie Żyraków. W latach 1975 – 1998 wieś należała do województwa tarnowskiego. Osada powstała już w XIII wieku. W 1419 roku wielki rycerz Europy, Zawisza Czarny, bohater spod Grunwaldu został jej właścicielem. Po jego śmierci w bitwie z Turkami miejscowość wchodziła kolejno w skład majątków: Tarnowskich, Tęczyńskich, Ostrogskich, Zasławskich, Lubomirskich, Sanguszków. W bogatej swej historii zasymilowała się tam ludność tatarska i żydowska. Zasów uzyskał prawa miejskie, a jego centrum stanowił rynek otoczony wokół zabudową parterową. Dziś układ ten został zupełnie zatarty. [1]
W miejscowości zachowały się ruiny pałacu. Dwór wtenczas barokowy powstał w XVIII wieku prawdopodobnie z elementów renesansowych. Już wtedy założono tu park z licznymi egzotycznymi gatunkami drzew, alejkami i stawami wokół założenia. Właścicielami miejscowości i dworu byli Kuczkowscy. [2]
Już przed wybuchem powstania narodowego był on miejscem działań konspiracyjnych w 1846 r. [3]
Po Powstaniu Styczniowym ok. 1879 roku wieś weszła w posiadanie hr. Łubieńskich. Hrabia Witold Łubieński założył szkółkę drzew owocowych i uprawę róż. Stworzył gospodarstwo konkurujące z firmami europejskimi, dające zatrudnienie mieszkańcom wsi. Tradycje uprawy sadów owocowych i róż istniały w jego rodzinie już wcześniej, bowiem matka jego Hrabina Amelia Łubieńska była właścicielką wsi Jabłoń, również słynącej z uprawy drzew owocowych. Gospodarstwo szkółkarskie przejął syn, Tadeusz Łubieński, zawodowy oficer Armii Austriackiej, po odzyskaniu niepodległości ppłk Wojska Polskiego, brał udział jako dowódca w wojnie ukraińskiej i w wojnie z bolszewikami. Stworzył z ojcem nowoczesne zakłady ogrodnicze, uformował Związek Zawodowy Rolników wraz ze Spółdzielnią Rolniczo – Handlową. [4]
Żoną jego była Maria Popiel, zaprzyjaźniona z Henrykiem Sienkiewiczem. To z nimi, pisarz zwiedzał ruiny rzymskie przygotowując się do napisania powieści „Quo Vadis”. Wychowany w duchu patriotyzmu, syn Alfred przejął kolejno majątek rodzinny. W 1910 roku przebudowano dwór wg projektu Tadeusza Stryjeńskiego, zaprzyjaźnionego z rodziną Popielów.
Pałac na planie prostokąta, podpiwniczony, murowany, o pow. 400 mkw, z dobudowanym piętrem w stylu klasycystycznym. Piwnice sklepione kolebkowo. Pozostałości po polichromiach z XVIII wieku. Elewacja ogrodowa otwarta na park. Elewacja frontowa z wejściem, osłoniętym portykiem z tarasem na piętrze, wspartym na dwóch filarach. Wokół roztaczał się park dworski w stylu angielskim o zwartej kompozycji. Zróżnicowana topografia terenu z dwoma stawami. Oprócz znanych gatunków, które tam posadzono jak dęby, lipy, czy buki, rosły tam również, orzechy amerykańskie i kasztany jadalne.
Wykształcony w Krakowie, skończył studia na Wydziale Rolnym UJ, wiedzę ogrodniczą poszerzał w gospodarstwie szkółkarskim w Genewie oraz pracował przy hodowli róż w ogrodach Wersalu. Wykorzystał zdobyte umiejętności i dzięki zamiłowaniu do sadów i róż doprowadził gospodarstwo do perfekcji. Wychowany w patriotycznej rodzinie z tradycjami, za wszelką cenę próbował dołączyć do oddziałów walczących z hitlerowskimi Niemcami. Ranny na terenie Alzacji trafił do niewoli, skąd wrócił do Zasowa. To tutaj zorganizował Placówkę AK, gdzie kierował grupami dywersyjnymi, a podczas Akcji „Burza” był zastępcą dowódcy III Zgrupowania AK. Po walkach w 1944 roku wraz z trzema kolegami, pozostał w ukryciu w okolicznych lasach. Zginął 9 września 1944 roku, podczas walki z Niemcami. [5]
Majątek Łubieńskich rozparcelowano, a gospodarstwo przestało istnieć. Pałac po II wojnie światowej popadał w ruinę, została po nim już dziś tylko cudowna historia i pamięć.
Jak czytamy w Gminnym Programie Opieki nad Zabytkami Gminy Żyraków:
„(…) Najciekawszym zasowskim zabytkiem są ruiny dworu Łubieńskich i otaczający je park. (…) Obiekt posiada duże walory kompozycyjno – przyrodnicze i jest przykładem parku krajobrazowego, którego tworzywem jest drzewostan w układach swobodnych i regularnych powiązany z układem wodnym i zróżnicowaną rzeźbą terenu. W latach 1996 – 2000 została przeprowadzona gruntowna konserwacja parku w czasie, której zostały usunięte drzewa uschnięte, rośliny zachwaszczające teren takie jak: dziki bez, robinie akacjowe, czeremchy, maliny, tarniny i inne. Prace specjalistyczne były finansowane przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Tarnowie oraz Rzeszowie przy współudziale finansowym gminy Żyraków pod nadzorem służb konserwatorskich i konserwatora przyrody. Prace specjalistyczne wykonywała firma z uprawniona do przeprowadzenia tego typu prac.” [6]
Jakie to prace, oceńcie Państwo sami… My mimo wszystko zapraszamy do odwiedzenia Zasowa. Najlepiej przy okazji zakupu drzewek owocowych, które serdecznie polecamy. Ogrodnicy są przemili i doświadczeni, a wybór drzewek niesamowity.
Zespół dworski powstał z XVIII wieku, otoczony miłością i dbałością, przetrwał wiele wieków trudnej historii, by w XX i XXI wieku zniknąć. Oburzamy się na kraje laickie, że niszczą zabytki, że barbarzyńcy… A my? Zamiast na siłę forsować kolejne „złote” pomysły radnych, takie jak pikniki bez okazji, czy siłownie plenerowe, potrudźmy się o nasze dziedzictwo. Mieszkańcy Tarnowa, walczcie o swoje podwórka, osiedla, dbajcie o zapewnienie poczucia waszego bezpieczeństwa i kultywujcie wasze przywiązanie do tych miejsc. To są małe ojczyzny, które świadczą o nas samych. Pojawiajcie się na sesjach rady miejskiej, czynnie uczestniczcie w rozdysponowywaniu budżetu obywatelskiego, włączajcie się aktywnie do rad osiedli. Sami kształtujecie naszą Polską rzeczywistość. A my? Nadal będziemy pisać i pokazywać Wam piękną architekturę. Dziś pokazaliśmy ją w ruinie, ale jeszcze niedawno była do uratowania. Często wydaje się nam, że tak niewiele mamy, tylko znikome pozostałości pięknej historii, ale to nie prawda. Ona jest, trochę lub bardziej zniszczona i zapomniana, przypominajmy i dbajmy. Miejmy tę dumę z przepięknej historii jaką posiadamy.
Zasów, to również miejsce urodzenia wyśmienitego architekta i malarza, akwarelisty Teodora Talowskiego (1857 – 1910) zwanego „galicyjskim Gaudim”. Wspaniale łączył secesję z innymi stylami w architekturze, takimi jak: gotyk, renesans, czy manieryzm. Jego dzieła noszą widoczne ślady historyzmu i modernizmu. Był profesorem na Politechnice Lwowskiej. Projektował głównie w Krakowie. Ojciec Teodora pracował w majątku szkółkarskim Łubieńskich jako sekretarz i księgowy. [7][8]

 

 

[1][3] „Zasów, daw. Zassów (gmina Żyraków)”, Nowe Podkarpacie, Tygodnik regionalny
[2][5] „Zassów – siedziba arystokratycznego rodu Łubieńskich herbu Pomian”, zarowianie. org. pl
[4] „O Zasowie”, Zasow. Com
[6] Grzyb Barbara, Gminny Program Opieki nad Zabytkami Gminy Żyraków na lata 2012 – 2015,
[7] „Cudze chwalicie, swego nie znacie…” – Dębica i okolice, I Liceum Ogólnokształcące im. Króla Władysława Jagiełły w Dębicy, 2014
[8] Sztorc Marek, „Teodor Talowski”, Tarnowskie kościoły, tarnowskiekoscioly. net

Zawisza Czarny, rycerz, Tarnów, Małopolska, architektura, zabytki, zespół dworski, dwór, Grunwald, Turcja, Tarnowscy, Tęczyńscy, Ostrogscy, Zasławscy, Lubomirscy, Sanguszkowie, Kuczkowscy, Łubieńscy, Żyraków, Maria Popiel, Henryk Sienkiewicz, Teodor Talowski, Genewa, AK

Więcej podobnych artykułów, tutaj.