NIEMY KRAJOBRAZ / MILCZĄCA OBECNOŚĆ

Niemy krajobraz / milcząca obecność

 

 

.

.

BWA Wałbrzych, Biuro Wystaw Artystycznych, Galeria Sztuki Współczesnej

Mieliśmy ogromny zaszczyt 14 marca otworzyć wystawę w Wałbrzyskiej Galerii Sztuki BWA. Składamy podziękowania dla całego zespołu BWA, a w szczególności Pani dyrektor Alicji Młodeckiej oraz naszej kurator, Pani Ilony Sapki. Wystawa, która pachnie… To, w tym projekcie zdecydowaliśmy o włączeniu w odbiór sztuki kolejnego zmysłu, jakim jest węch.

.

.

NIEMY KRAJOBRAZ – MILCZĄCA OBECNOŚĆ

.

.

Obiekty poprzemysłowe i elementy inżynierskie utraciły swą przynależność z miastem. Pozbawione kontroli człowieka ulegają powolnej degradacji. Środowisko naturalne wchłania formy i struktury odebrane kiedyś na potrzeby przemysłu. Trwa nieustanna walka o przywrócenie naturalnego porządku i ładu pierwotnego. Tożsamość miejsca zachowana została w pamięci społeczności lokalnej. Procesy te stanowić mogą nośnik prawdy artystycznej.

Ekspansja terenu przeznaczonego pod rozwój danej gałęzi przemysłu polega na interwencji w naturalny krajobraz danej przestrzeni. W momencie powstawania zlokalizowana była na obrzeżach miast. W chwili obecnej obserwujemy wchłanianie się tych obszarów w ich zasięg, tym samym stają się nie/integralną częścią przestrzeni miejskiej. Również tu widoczne są sprzeczności. Walka krajobrazu stworzonego przez człowieka z krajobrazem naturalnym.

Czy tak naprawdę trwa nieustanna walka o dominację w przestrzeni krajobrazu naturalnego z tym, utworzonym przez człowieka? I każdorazowe zaniechanie dominującej kontroli człowieka wiąże się z próbą odebrania na korzyść pierwotnego właściciela – natury?

W opuszczonej przestrzeni i wnętrzach urbanistycznych stworzonych przez całe zespoły obiektów przemysłowych, doskonale widoczny jest chaos spowodowany niekontrolowanym rozrostem wszelkich roślin, które dopełniają zniszczenia. A może to właśnie jest ten porządek?

Trwają nieustanne procesy degradacji. Wnętrza obiektów ukazują pozostawione sprzęty i skorodowane maszyny. Odpadające warstwami tynki ukazujące niespotykane połączenia kolorystyczne. Rośliny wyrastające w bardzo dziwnych miejscach, takich jak dachy, szczeliny w ścianach, pęknięcia w stropach.

Analiza tematu ujawnia zakres i możliwości jego rozwoju w wielu dziedzinach zarówno sztuki jak i nauki. Wpływ takich obiektów, ich reakcje, wywoływane emocje są przedmiotem badań w socjologii, psychologii, historii, antropologii, architekturze, urbanistyce. W sztuce jest on inspiracją do wielu działań artystycznych. Artyści niejednokrotnie są pionierami w reakcji na problemy trapiące społeczeństwo. Złożoność tego zagadnienia skłania do prób zastosowania wielu środków wyrazu artystycznego bez ograniczania się do jednego wybranego.

Stylistyka jest adekwatna do wyrażenia poszukiwanych treści.

Celem wystawy jest poszukiwanie artystycznego wyrazu dychotomii zachodzących zjawisk. Człowiek kontra natura. Krajobraz przemysłowy kontra krajobraz naturalny. Zderzenie, przeciwstawność, dychotomia. W zestawieniu porządku/ ładu industrialnego, który wymaga nieustannej ingerencji człowieka, z porządkiem naturalnym, wyższość stanowi ten naturalny, gdyż tworzy się samoczynnie.

.

.

.

Fragment konspektu doktoranckiego projektu badawczego:

Magdalena Stano, opiekun naukowy prof. dr hab. Andrzej Bednarczyk, prof. ASP

TAJEMNICZY JĘZYK FABRYKI–PAMIĘĆ MIEJSCA/MILCZĄCA OBECNOŚĆ-OBIEKTY POPRZEMYSŁOWE NOŚNIKIEM PRAWDY ARTYSTYCZNEJ/FABRYKA-NIEMY ŚWIADEK PRZEMIAN SPOŁECZNYCH I KULTUROWYCH”, 2016

.

Więcej naszych prac w dziale sztuka / portfolio. 

.